Wiemy już od jakiegoś czasu że Adrian (firma produkująca rajstopy) kocha wszystkie kobiety- te grube, niepełnosprawne, stare, brzydkie i transseksualne też. Choć już na pierwszy rzut oka ich foldery reklamowe pięknie rozdzielają świat na kobiety normalne – czyli piękne, młode i szczupłe, oraz na te gorsze – grube i brzydkie, to firma nadal brnie w ten temat i kontynuuje serię debilnych reklam. Wiem, że się czepiam i w założeniu chodziło pewnie o co innego, ale niestety ktoś zadecydował, że slogan „Adrian kocha wszystkie kobiety” będzie reprezentował firmę i tak już zostało. A wystarczyło wywalić tylko słowo „wszystkie” i wszystko byłoby w porządku…
Z resztą, nie o samej marce miałem dzisiaj mówić, lecz ich ostatnia reklama sprowokowała mnie do kilku spostrzeżeń.
Otóż żyjemy w bardzo, ale to bardzo dziwnych czasach. Wszystkich bulwersuje reklama napoju energetycznego, w którym pokazany jest zasłonięty kobiecy biust(tutaj reklama o której mówię), ale już wystarczy rozebrać kobietę po mastektomii, a wszyscy nagle zaczynają bić brawa – jaka to odważna firma, jaka wspaniała kobieta. Serio? Tak bardzo różnią się te dwie reklamy? Ja wiem, że jedna przeszła bardzo wiele i brawa należą się osobie, której udało się wygrać z chorobą i nie wstydzić się swojego ciała, ale chodzi mi o zakłamanie i hipokryzję wszystkich dokoła.
Na fejsbuku można linkować i wrzucać filmy pokazujące śmierć. Dosłownie – dekapitacje, egzekucje, wojny – wszystko bez cenzury i wszystko pokazane jak na dłoni, ale już nie daj boże podlinkujecie, albo dodacie fotografię na której widoczny jest kobiecy sutek – kara, mandat, 10 lat odsiadki i blokada konta na kolejne 15 pokoleń.

tak musiałoby dzisiaj wyglądać zdjęcie Helmuta Newtona, gdyby był mniej znanym fotografem i zdecydował się umieścić je na fejsbuku
No chyba, że jest się sławnym fotografem, to wtedy szapoba, wstawiaj co tam chcesz. (chodzi o Richardsona, bo „normalni” fotograficy tego prawa nie mają)
I serio tego nie potrafię zrozumieć. Czym różni się ciało modelki, która występuje w pokazach, sesjach fotograficznych, czy reklamach, od modelki która robi dokładnie to samo tyle, że bez jednej piersi? Tym, że u jednej widać sutek, u drugiej nie? To idąc tym tokiem myślenia: czym różni się sutek kobiecy od sutka męskiego? No tak zapomniałem – ten kobiecy jest be i jest przyczyną wszelkiego zła, prowadzi do zgorszenia i szerzy pornografię, a ten męski to tylko zbędny detal…
I nie mówię tutaj o tym aby szerzyć nagość i pozwalać na pokazywanie wszystkiego co na co dzień mamy schowane pod warstwami ciuchów, ale trzymajmy się jakiś zasad – albo zabraniamy pokazywać nagość i się tego trzymamy, albo luzujemy zwieracze i pozwalamy na nieco więcej, ale wszystkim.
Postscriptum.
A jeśli już decydujemy się na kampanię, która ma zwrócić na dany problem (w tym przypadku raka piersi), to zróbmy to z klasą: