Ostatnio podpowiedzieliśmy Wam co zobaczyć na wschodzie wyspy Sao Miquel, a dziś przychodzimy do Was z praktycznymi informacjami odnośnie atrakcji w centralnej części wyspy. Północny środek wyspy to gratka dla smakoszy kulinarnych, my do dziś wzdychamy do kolacji, którą nam właśnie tam zaserwowano.

Zaczynając od początku: wiecie jak rosną ananasy? Jeśli nie możecie to zobaczyć na azorskiej plantacji ananasów (wejście bezpłatne) – Ananases A Arruda w Fajã de Baixo. Plantacja znajduje się całkiem blisko miasta w pobliżu osiedli mieszkalnych ( co nas lekko zdziwiło). Na miejscu można kupić likiery ananasowe i różne bibeloty ale najważniejsze jest to, że w tamtejszych szklarniach znajdują się ananasy w różnych fazach wzrostu.
W pobliżu plantacji znajdziemy kolejną bezpłatną atrakcję. Jest to zakład ceramiki Cerámica Vieira, w którym zobaczymy panie przygotowujące gliniane naczynia jak i ręcznie je malujące. Jako, że sama jestem fanką ceramiki i uczęszczam we Wrocławiu na ceramiczne warsztaty to była to dla mnie spora atrakcja zobaczyć lokalesów w akcji:-) Na miejscu jest sklepik z ręcznie malowaną ceramiką więc każdy może sobie przywieźć pamiątkę z Azorów 😃
Warto wspomnieć, że na wschodzie od fabryki ceramiki w pobliżu miejscowości Aqua de Pau znajdziecie punkt widokowy Miradouro do Monte Santo prowadzący do malowniczego niebieskiego kościoła. Jest to w zasadzie droga krzyżowa, a poszczególne stacje są przedstawione na azulejos czyli tradycyjnych niebieskich płytkach.
Jadąc w głąb wyspy drogą EN5-2A warto zatrzymać się w pobliżu jeziora Lagoa do Fogo. Jest tam kolejny punkt widokowy na jezioro jak i początek tras pieszych. Jeśli chcecie odbyć kilkugodzinny trekking to tam jest właśnie świetne na to miejsce.

W niedalekiej odległości od jeziora znajduje się Park Krajobrazowy Monumento Natural da Caldeira Velha z gorącymi źródłami, w których można wziąć kąpiel. Wstęp jest płatny (ok. 8 euro za osobę dorosłą i 4 Euro za dziecko od 7 lat). Przejeżdżając obok zdaliśmy sobie sprawę gdzie są ci wszyscy turyści na wyspie. Patrząc na załadowany autami parking zrezygnowaliśmy z gorącej kąpieli:-)
Na północy wyspy znajduje się gratka dla smakoszy teiny czyli plantacja herbaty Tea Porto Formos. My niestety obyliśmy się smakiem gdyż plantacja była zamknięta w niedzielę czego nie sprawdziliśmy wcześniej 😔

Kilkanaście minut od plantacji znajduje się małe miasteczko Ribeira Grande. Czas wydaje się tam stanąć w miejscu, jedynie surferzy urzędują na plaży więc jeśli chcecie odpocząć, nacieszyć się bryzą oceanu i pooglądać wygibasy surferów to będzie odpowiednie miejsce 😃
Jak już zgłodniejecie polecamy Wam serdecznie pobliską restaurację: Restaurante da Associacao Agricola de Sao Miguel. Do dziś ślinimy się na wspomnienie o tej kolacji. Śmiało możemy rzec, że jedliśmy tam najlepszego steka w życiu (podawany w przepysznym sosie z sadzonym jajem) a to przysmak na Azorach. Polecamy zamówić również świeży ser (niebo w gębie)! Pomimo, że restauracja jest spora w środku było wiele osób więc musieliśmy czekać chwilę na stolik. Lekko odstraszał nas ekskluzywny klimat, ale jak już wgryźliśmy się w pierwsze kęsy i zapiliśmy je winem (Bartek jako kierowca łyczkiem wina:-) ) to przepadliśmy. Ceny za steka w zależności od rodzaju mięsa to 12-22 Euro czyli całkiem przyzwoicie patrząc na jakość produktu. Na pewno tam wrócimy!
My na tym skończyliśmy naszą wycieczkę po centralnej części wyspy. Co jeszcze podobno warto odwiedzić (a nam niestety na to nie starczyło czasu):
– Gruta do Carvão czyli wulkaniczną grotę na przedmieściach Ponta Delgada. Na wstępie puszczany jest krótki film pokazujący jak powstały Azory, a następnie w towarzystwie przewodnika schodzi się pod ziemię do jaskinii.
– Fábrica De Licores a Mulher de Capote czyli fabrykę likierów.
Zapraszamy na video relację z tej części wyspy Sao Miquel:
W kolejnym wpisie pokażemy wam wisienkę na torcie czyli zachód wyspy 😉
Pe.